Na odtrutkę po okropnym NEIPA od Brodacza sięgnąłem po pierwsze piwo, jakie mi wpadło w ręce po otwarciu mojej piwnej lodówki. Szybki rzut oka na etykietę… uff, zdjęcia były już robione. Dobrze, bo inaczej nie byłoby żadnych, usta domagały się natychmiastowej
Złowieszczy uśmiech zza brody
Znalazłem pewnego dnia na półce sklepowej piwo. Zabłąkane, zagubione, nie za bardzo zdające sobie sprawę z tego, co robi pomiędzy RISami i Porterami Bałtyckimi barrel aged. Ostatnia sztuka. Na dodatek NEIPA, a to ostatnio mój główny temat badawczy. Patrzyło na
Milczenie owiec w wydaniu single hop
Siedzę sobie, piszę posty i zupełnie bezwiednie piję swoją ulubioną produkcję z Browar Solipiwko, czyli Jodie. Zupełnie jak Pani Foster, tego single hopa nie da się zapomnieć i wracam do niego regularnie. Chmielony wyłącznie szlachetną odmianą chmielu Citra uwiódł mnie już